środa, 5 grudnia 2012

UWAGA!!! Układ sięga po psychiatrów


Ppłk. Mariusz Lewiński, sędzia w stanie spoczynku, który ujawnił przestępstwa popełniane przez sędziów i prokuratorów wojskowych został zatrzymany przez policję. Po prawie pięciu godzinach zawieziono go na badania psychiatryczne.

Dla przypomnienia  link do oświadczenia ,które wygłosił  Ppłk. Mariusz Lewiński,(11.06.12)

 http://www.youtube.com/watch?v=JtZJWx7do_Q

To dzięki sędziemu Lewińskiemu wiemy już, że w prokuraturze i w sądach wojskowych działa grupa przestępcza o charakterze zbrojnym. To sędziowie, którzy sądzą się nawzajem, ukrywają swoje przestępstwa. I prokuratorzy, którzy umarzają postępowania ilekroć pojawi się w nich ktokolwie związany z grupą. To nie przypadek – to reguła sterująca polskim wymiarem sprawiedliwości. Część wojskową tego procederu ujawnił ppłk. Mariusz Lewiński, któremu towarzyszyliśmy z kamerami na procesach sądowych – i tych przeciwko niemu, i tych, które rozpoczynał sam.
Ale struktury mafijne w wojskowym wymiarze sprawiedliwości pokazały, jak długie mają ręce. Mariusz Lewiński jest jak najbardziej zagrożony zamknięciem w szpitalu dla obłąkanych. Wszystko odbyło się jak w filmie sensacyjnym. Poranna wizyta policji, zatrzymanie, wielogodzinne przetrzymywanie i w końcu przymusowe badania psychiatryczne. To metody, które doskonale opanowali stalinowscy siepacze wsadzając do psychuszek miliony ludzi w najczarniejszych latach Związku Sowieckiego. Historia powtarza się dzisiaj. W Polsce.

Oto list Mariusza Lewińskiego:

Zostałem zatrzymany o godz. 7.30 w miejscu zamieszkania. Postanowieniem z dnia 26 października 2012 r. (sygn. ASD 2/12) Sąd Apelacyjny Sąd Dyscyplinarny w Krakowie wydał postanowienie o zatrzymaniu i doprowadzeniu w dniu 19 listopada 2012 r. na godz. 13.00 na badanie przez biegłych psychiatrów. Na policji byłem od 7.50 do 12.30 kiedy to przewieziono mnie na badanie do sadu okręgowego we Wrocławiu. Badanie miały przeprowadzić biegłe ze szpitala psychiatrycznego przy ul. Krasińskiego we Wrocławiu. Miałem już wątpliwą przyjemność być badanym przez lekarzy z tej placówki. Uznano mnie za urojeniowca kiedy wspominałem o nagminnych przypadkach orzekania w sadach wojskowych przez sąd nienależycie obsadzony. Teraz sprawa dotyczy zamiatania pod dywan wielu przestępstw umyślnych popełnionych przez sędziów i prokuratorów wojskowych w tym przez Parulskiego. Zawiadomienia o ich przestępstwach były zamiatane pod dywan sami zaś wpadli na szatański pomysł zrobienia mi sprawy dyscyplinarnej za naruszenie zasad etyki sędziowskiej poprzez ujawnianie tych przestępstw. Najłatwiej będzie zrobić ze mnie wariata, bo jak można dawać posłuch 'rewelacjom' wariata. Teraz mogę się spodziewać umieszczenia w oddziale zamkniętym i bez kontaktu ze światem zewnętrznym. Białoruś to raj na ziemi. Piekło jest w Polsce. Pozdrawiam. Mariusz Lewiński”.(Nowy ekran)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz