Prawie 60 tys.katolików w czasie rekolekcji na Stadionie Narodowym
Na Stadionie Narodowym w Warszawie odbyła się modlitwa o uwolnienie i uzdrowienie, w której wziął udział ugandyjski Kapłan o. John Bashobora. Było tam 60 tysięcy ludzi. - Niech te wspólne przebywanie w tak wielkiej wspólnocie ludzi wierzących, będzie dla nas kolejnym wielkim krokiem do ojczyzny, z której przychodzi do nas Chrystus – powiedział wiernym Abp Henryk Hoser.
Dziś Stadion Narodowy zamienił się w wielką świątynię.Rekolekcje o. Johna Bashobory przebiegały pod hasłem: „Jezus zbawia, każdy, kto w Niego wierzy, na pewno nie zostanie zawiedziony" (por. 1P 2, 6). Mszy świętej, która była kulminacją rekolekcji, przewodniczył biskup Marek Solarczyk z diecezji warszawsko-praskiej.
Rekolekcje rozpoczęły się o godzinie 9.00. Ogromne wrażenie robiło, gdy na ich początku, niemal 60 tysięcy osób wspólnie odmawiało różaniec. A później ksiądz Rafał Jarosiewicz namawiał wszystkich do modlitwy.
- Uwielbiamy Cię Jezu, że nas kochasz nie za to jacy jesteśmy, a dlatego że jesteśmy Twoimi dziećmi - mówił.
Gdy na stadionie pojawił się ojciec John Bashobora powitany został owacją na stojący przez wszystkich obecnych.
- Powodem dla którego tu jesteśmy, jest to, że tak wypełnia się nasze powołanie. Wiara w Jezusa Chrystusa będzie się tutaj rodzić - zwrócił się do zgromadzonych o. Bashobora. - Cieszę się ze mogę stać tu pośród was.
- Ale dlaczego przyszliśmy na ten stadion? Wszystkie odpowiedzi znajdziemy w sercu każdej osoby. Niektórzy mogli tu przybyć będąc kierowani dobrymi motywami. Niektórzy przyszli tylko zobaczyć co tutaj będzie się działo, niektórzy może chcą otrzymać uzdrowienie - tłumaczył. - Najważniejszą osobą która tu jest jest Jezus Chrystus. Jezus pragnie uzdrawiać całą ludzkość. On chce nas uzdrawiać tutaj gdzie ludzie gromadzą się wspólnie aby się dzielić radością z rozgrywek, aby śmiać się razem, dlatego właśnie przyjeżdżamy na stadiony.
- Jesteśmy tu, żeby spotkać się ze źródłem wszelkich radości - z Jezusem Chrystusem. On jest już w Nas, ponieważ my już tu przyszliśmy. Nie czujemy, że jesteśmy od niego oddzieleni - dodał.
A tak wygląda dzisiaj Stadion Narodowy
Wśród osób, które zapisały się na rekolekcje z ojcem Johnem, są uczestnicy nowych ruchów katolickich, takich jak Odnowa Charyzmatyczna, neokatechumenat, Focolari czy Chemin Neuf. Są również osoby, które zostały przyciągnięte głośnymi uzdrowieniami wiązanymi z działalnością kapłana z Ugandy. Istotą podobnych spotkań modlitewnych jest dzielenie się wiarą w moc Jezusa Chrystusa. Każdy, kto uczestniczy w takich charyzmatycznych modlitwach, a nie czyni tego z ciekawości, chęci szukania sensacji, cudów i niezwykłości, może doświadczyć na sobie działania tej mocy. Po licznych rekolekcjach z ojcem Johnem pojawiają się dziesiątki świadectw osób uzdrowionych fizycznie i wewnętrznie oraz osób uwolnionych z uzależnienia od złego ducha. W czasie spotkania na stadionie modlili się oprócz ojca Johna egzorcyści, którzy przyjechali na sobotnie rekolekcje z całej Polski.
W trakcie całych rekolekcji była możliwość pomodlenia się w ciszy w specjalnie przygotowanej kaplicy.
(fot. http://jezusnastadionie.pl/)
Jak podali organizatorzy poranną transmisję na żywo oglądało 535 tysięcy ludzi.
Abp Henryk Hoser zwrócił się do wiernych zgromadzonych w tym dniu na rekolekcjach:
- Niech ten dzień, niech te wspólne przebywanie w tak wielkiej wspólnocie ludzi wierzących będzie dla nas kolejnym wielkim krokiem do tej ojczyzny, z której Chrystus do nas przychodzi. Do tego Królestwa nas zaprasza i w tym Królestwie, swoim Królestwie Niebieskim, Królestwie Bożym nas oczekuje – powiedział.
(fot.http://jezusnastadionie.pl/)
Najmłodsi uczestnicy rekolekcji nie liczą jeszcze roku.
(fot.http://jezusnastadionie.pl/)
- Małżeństwo chrześcijańskie z kanady opiekowało się mną, bo byłem sierotą. Opłacali mi edukację. Zostałem pobłogosławiony , mogłem studiować, zostałem kapłanem, pomagam teraz wielu osobom, ewangelizuję. Tak właśnie rozmnaża się wiara, oni pomogli mi, ja teraz pomagam ponad pięciu tysiącom – mówił swoje świadectwo ojciec John.
- Jedyną osobą, która może nas zbawić jest nikt inny jak Jezus Chrystus. Proszę wypróbuj go! Od czasu jak za pośrednictwem papieża Jana Pawła II powróciła spowiedź bezpośrednia - rozmowa oko w oko z księdzem - na świecie jest coraz mniej samobójstw - powiedział kapłan.
Ojciec John Baptist Rubara Bashobora urodził się w 1946 r. Jest kapłanem, charyzmatykiem, doktorem teologii duchowości, psychologiem. Ofiary, które zbiera w czasie rekolekcji prowadzonych w Polsce, przeznacza na założone przez siebie dwie szkoły podstawowe, dwie szkoły średnie oraz dwa sierocińce. W sumie „Father Bash Fundation" ojca Johna Bashobory opiekuje się prawie sześcioma tysiącami sierot. Bashobora założył ponadto w Ugandzie w wyniku wieloletniej aktywności kaznodziejskiej ponad 1500 wspólnot i grup modlitewnych.
Dziś Stadion Narodowy zamienił się w wielką świątynię.Rekolekcje o. Johna Bashobory przebiegały pod hasłem: „Jezus zbawia, każdy, kto w Niego wierzy, na pewno nie zostanie zawiedziony" (por. 1P 2, 6). Mszy świętej, która była kulminacją rekolekcji, przewodniczył biskup Marek Solarczyk z diecezji warszawsko-praskiej.
Rekolekcje rozpoczęły się o godzinie 9.00. Ogromne wrażenie robiło, gdy na ich początku, niemal 60 tysięcy osób wspólnie odmawiało różaniec. A później ksiądz Rafał Jarosiewicz namawiał wszystkich do modlitwy.
- Uwielbiamy Cię Jezu, że nas kochasz nie za to jacy jesteśmy, a dlatego że jesteśmy Twoimi dziećmi - mówił.
Gdy na stadionie pojawił się ojciec John Bashobora powitany został owacją na stojący przez wszystkich obecnych.
- Powodem dla którego tu jesteśmy, jest to, że tak wypełnia się nasze powołanie. Wiara w Jezusa Chrystusa będzie się tutaj rodzić - zwrócił się do zgromadzonych o. Bashobora. - Cieszę się ze mogę stać tu pośród was.
- Ale dlaczego przyszliśmy na ten stadion? Wszystkie odpowiedzi znajdziemy w sercu każdej osoby. Niektórzy mogli tu przybyć będąc kierowani dobrymi motywami. Niektórzy przyszli tylko zobaczyć co tutaj będzie się działo, niektórzy może chcą otrzymać uzdrowienie - tłumaczył. - Najważniejszą osobą która tu jest jest Jezus Chrystus. Jezus pragnie uzdrawiać całą ludzkość. On chce nas uzdrawiać tutaj gdzie ludzie gromadzą się wspólnie aby się dzielić radością z rozgrywek, aby śmiać się razem, dlatego właśnie przyjeżdżamy na stadiony.
- Jesteśmy tu, żeby spotkać się ze źródłem wszelkich radości - z Jezusem Chrystusem. On jest już w Nas, ponieważ my już tu przyszliśmy. Nie czujemy, że jesteśmy od niego oddzieleni - dodał.
A tak wygląda dzisiaj Stadion Narodowy
Wśród osób, które zapisały się na rekolekcje z ojcem Johnem, są uczestnicy nowych ruchów katolickich, takich jak Odnowa Charyzmatyczna, neokatechumenat, Focolari czy Chemin Neuf. Są również osoby, które zostały przyciągnięte głośnymi uzdrowieniami wiązanymi z działalnością kapłana z Ugandy. Istotą podobnych spotkań modlitewnych jest dzielenie się wiarą w moc Jezusa Chrystusa. Każdy, kto uczestniczy w takich charyzmatycznych modlitwach, a nie czyni tego z ciekawości, chęci szukania sensacji, cudów i niezwykłości, może doświadczyć na sobie działania tej mocy. Po licznych rekolekcjach z ojcem Johnem pojawiają się dziesiątki świadectw osób uzdrowionych fizycznie i wewnętrznie oraz osób uwolnionych z uzależnienia od złego ducha. W czasie spotkania na stadionie modlili się oprócz ojca Johna egzorcyści, którzy przyjechali na sobotnie rekolekcje z całej Polski.
W trakcie całych rekolekcji była możliwość pomodlenia się w ciszy w specjalnie przygotowanej kaplicy.
(fot. http://jezusnastadionie.pl/)
Jak podali organizatorzy poranną transmisję na żywo oglądało 535 tysięcy ludzi.
Abp Henryk Hoser zwrócił się do wiernych zgromadzonych w tym dniu na rekolekcjach:
- Niech ten dzień, niech te wspólne przebywanie w tak wielkiej wspólnocie ludzi wierzących będzie dla nas kolejnym wielkim krokiem do tej ojczyzny, z której Chrystus do nas przychodzi. Do tego Królestwa nas zaprasza i w tym Królestwie, swoim Królestwie Niebieskim, Królestwie Bożym nas oczekuje – powiedział.
(fot.http://jezusnastadionie.pl/)
Najmłodsi uczestnicy rekolekcji nie liczą jeszcze roku.
(fot.http://jezusnastadionie.pl/)
- Małżeństwo chrześcijańskie z kanady opiekowało się mną, bo byłem sierotą. Opłacali mi edukację. Zostałem pobłogosławiony , mogłem studiować, zostałem kapłanem, pomagam teraz wielu osobom, ewangelizuję. Tak właśnie rozmnaża się wiara, oni pomogli mi, ja teraz pomagam ponad pięciu tysiącom – mówił swoje świadectwo ojciec John.
- Jedyną osobą, która może nas zbawić jest nikt inny jak Jezus Chrystus. Proszę wypróbuj go! Od czasu jak za pośrednictwem papieża Jana Pawła II powróciła spowiedź bezpośrednia - rozmowa oko w oko z księdzem - na świecie jest coraz mniej samobójstw - powiedział kapłan.
Ojciec John Baptist Rubara Bashobora urodził się w 1946 r. Jest kapłanem, charyzmatykiem, doktorem teologii duchowości, psychologiem. Ofiary, które zbiera w czasie rekolekcji prowadzonych w Polsce, przeznacza na założone przez siebie dwie szkoły podstawowe, dwie szkoły średnie oraz dwa sierocińce. W sumie „Father Bash Fundation" ojca Johna Bashobory opiekuje się prawie sześcioma tysiącami sierot. Bashobora założył ponadto w Ugandzie w wyniku wieloletniej aktywności kaznodziejskiej ponad 1500 wspólnot i grup modlitewnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz