poniedziałek, 4 listopada 2013

Jadwiga i Jan Gosiewscy nie chcą medalu od Komorowskiego. Nie z rąk tego człowieka


Jadwiga i Jan Gosiewscy nie chcą medalu od Komorowskiego. Nie z rąk tego człowieka - niezalezna.pl
foto: Piotr Polak/PAP
"Ani ja, ani mój mąż nie możemy przyjąć tego medalu z rąk człowieka, który lekceważąco podchodzi do wielkiej ogólnokrajowej tragedii smoleńskiej, w której życie stracił nasz ukochany syn" - napisali w liście do prezydenta Bronisława Komorowskiego Jadwiga i Jan Gosiewscy, rodzice śp. posła Przemysława Gosiewskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej.

Medal został przyznany za Długoletnie Pożycie Małżeńskie. Państwo Gosiewscy - obchodzący złote gody - napisali list otwarty, który wysłali do Kancelarii Prezydenta RP.  - Nie chcemy tego medalu, gdyż nadaje go osoba, która była marszałkiem Sejmu, gdy trwały przygotowania do lotu prezydenckiego samolotu, na którego pokładzie zginął nasz jedyny syn - mówi Jadwiga Gosiewska "Dziennikowi Bałtyckiemu", który jako pierwszy napisał o decyzji rodziców śp. Przemysława Gosiewskiego.

Jadwiga i Jan Gosiewscy napisali: "z przykrością chcę poinformować, że ani ja, ani mój mąż nie możemy przyjąć tego medalu z rąk człowieka, który lekceważąco podchodzi do wielkiej ogólnokrajowej tragedii smoleńskiej, w której życie stracił nasz ukochany syn Przemysław".

Deklarują, że przez 50 lat zgodnego małżeństwa wychowali "wspaniałego, wybitnego Polaka oraz patriotę, który swoimi czynami prezentował wielką miłość do Ojczyzny", który "zasłużył sobie, aby poznano prawdę o Jego śmierci, jak również o śmierci osób współtowarzyszących w nieszczęsnym locie do Smoleńska".

Zdaniem Gosiewskich, mimo upływu 3,5 roku od katastrofy, "nadal ukrywane są dowody, wysłuchujemy ciągłe przekłamania prawdy i publiczne obrażające wystąpienia".


Zwracając się do prezydenta Bronisława Komorowskiego piszą, że jest "współodpowiedzialny za tyle zła, które się dzieje wokół tego ogromnego nieszczęścia". "Pragniemy Panu Panie Prezydencie przypomnieć, że powinien Pan być Prezydentem wszystkich Polaków" - deklarują mówią Gosiewscy
KOMENTARZE:
Piękna i godna naśladowania postawa, tylko w ten sposób można było odizolować grono zdrajców nagradzanych na lewo i prawo za tuszowanie zamachu smoleńskiego.
Dr Jadwiga Gosiewska to bardzo dzielna kobieta. Wszystkie jej działania w sprawie Smoleńska, są bardzo sensowne i konkretne. Jak mogłaby przyjąć medal od człowieka, który stał się głównym beneficjentem katastrofy, w której zginął Jej Syn.
Bronisław Komorowski cieszy się sympatią t.zw. "społeczeństwa", które wybacza mu kolejne gafy. Uważa go za poczciwego Misia Puchatka, o bardzo małym rozumku, ze strzelbą w lesie i Prosiaczkiem u boku. Tymczasem jest to człowiek bardzo niebezpieczny, a jego smoleńskie "zasługi" nie są mniejsze od "zasług" Tuska
Lekceważąco podchodzić do śledztwa w/s śmierci Ukochanego Syna i zapraszać Jego Rodziców, aby im uścisnąć rękę? Ciekawe, co mógłby i chciał powiedzieć bul podczas wręczania odznaczenia zrozpaczonym Rodzicom. Słowa "GRATULUJĘ" raczej nie jestem w stanie sobie wyobrazić.
Najlepszym uhonorowanie tej zacnej pary- Państwa Gosiewskich, byłoby natychmiastowe podjecie działań umożliwiających ujawnienie prawdy, dlaczego musiał zginąć prezydent Polski, oraz syn jubilatów i wszystkie ofiary największej tragedii w powojennej Polsce.
W obliczu braku takich działań, a nawet braku chęci podjęcia takich działań, przyznanie medalu za długoletnie pożycie małżonków, którzy w tej tragedii stracili jedynego syna, wielkiego patriotę, jest zwykłą małpią złośliwością, która w równym stopniu kaleczy, co kłamstwa raportu Anodiny i Milera.
Prezydent Polski, który nia miał agenturalnej przeszłości sowieckiej jak Jego poprzednicy i Jego następca rodem z Rosji, z rodu sowieckich rezunów - siepaczy Szczynuków. On jest prezydentem naszego ukochanego Kraju, ale nie naszym. My mamy honor. Prawdę o wyborcach Komorowskiego napisał Pan Aleksander ŚCIOS: "Polska straciła honor".
...Nigdy nie zapomnę Jego SAMOZADOWOLENIA po nieoficjalnym jeszcze komunikacie o katastrofie...Do dziś widze Jego uśmiechniętą gębę....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz