poniedziałek, 1 grudnia 2014

Wynik wyborów jak raport Millera

Dodano: 29.11.2014 [13:07]
Wynik wyborów jak raport Millera - niezalezna.pl
foto: GP
Zdjęcia urn wyborczych zrobionych ze śmietników są najbardziej wymownym symbolem tych wyborów. A może nawet więcej – są symbolem stanu państwa i troski ludzi piastujących urzędy o jakość i godność tego państwa. Bo przecież takie śmietnikowe urny przepasane biało-czerwoną flagą czy udekorowane godłem przygotowywali dzisiejsi ludzie władz lokalnych. Ktoś może machnąć ręką – co tam urny wobec tego, co wyprawiano podczas „zliczania” głosów. Sęk w tym, iż te osobliwe pojemniki na głosy obywateli to wizualizacja myśli władzy o obywatelach i ich woli. Powyborcza rzeczywistość w pełni to potwierdza. Po raz kolejny mamy bowiem do czynienia z sytuacją, w której najbardziej atakowane są wartości stanowiące filary demokratycznego państwa prawa – uczciwość, poszanowanie woli obywateli, dbałość o przejrzystość życia publicznego, służebność instytucji państwa wobec obywateli czy w końcu stanie na straży przestrzegania prawa i troska o interes narodowy. Trwa festiwal robienia z Polaków idiotów, a głównymi gwiazdami tego show są najwyżsi urzędnicy czy najważniejsi sędziowie. Dowiadujemy się, że nie potrafimy głosować, a jeśli domagamy się sprawdzenia rzetelności policzenia głosów czy nawet ponownej procedury wyborczej, to jesteśmy szaleńcami, ludźmi niszczącymi państwo, czytaj: takimi, których trzeba wyeliminować. Mam poczucie déjà vu. Od czterech lat podobna nagonka prowadzona jest wobec tych, którzy domagają się wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. Też są nie z pełna rozumu, też niszczą państwo, też trzeba ich ogrodzić zasiekami i odizolować. Nieważne, jakie mają argumenty, nieważne, co ustalili. Elita rządząca, kierując się własnym interesem, robi wszystko, by tragedię z 10 kwietnia 2010 r. wyrzucić z debaty publicznej. Teraz tego samego próbuje z fałszerstwami wyborczymi. Mamy przyjąć wynik wyborów samorządowych tak jak raport komisji Millera i po raz kolejny przełknąć niegodziwość. Trzeba się temu przeciwstawić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz