sobota, 28 lutego 2015

OBCIACH ROKU: Komorowski... wchodzi w butach na fotel w japońskim parlamencie

Dodano: 27.02.2015 [21:11]
OBCIACH ROKU: Komorowski... wchodzi w butach na fotel w japońskim parlamencie - niezalezna.pl
foto: youtube.com
Tą wpadką dyplomatyczną Bronisław Komorowski chyba przebił cały swój dotychczasowy "dorobek". Będąc w japońskim parlamencie w towarzystwie szefa BBN Stanisława Kozieja, nie tylko wołał do niego przy wszystkich "szogunie", ale zszokował Japończyków swoim brakiem kultury. Prezydent w pewnym momencie jak nigdy nic... stanął w butach na fotelu* marszałka parlamentu. Reakcjagospodarzy ani trochę nie skrępowała ubawionego Komorowskiego.

Na nagraniu z wizyty głowy polskiego państwa w Japonii w tamtejszym parlamencie widać, że w pewnym momencie Komorowski jest wyraźnie znudzony prowadzoną rozmową, a gen. Koziej zachęca go do pozowania do zdjęcia, które ten wykona. To, co się dzieje, wprawia gospodarzy w osłupienie.

Szogun. Szogun Koziej - żartuje sobie polityk, wskazując na szefa BBN, pozując do zdjęcia. Za chwilę, szykując się do kolejnego zdjęcia, Bronisław Komorowski staje na fotelu* japońskiego spikera. Japończyk oprowadzający polskich gości natychmiast prosi go o zejście. Koziej nie zdążył zrobić zdjęcia:



Japończycy wskazują Komorowskiemu, gdzie powinien stanąć, ten dalej wyraźnie zadowolony wzywa do siebie Kozieja: "Chodź, Szogunie". Na koniec wycieczki Komorowski sprawdza mównicę bardzo dokładnie,zaglądając w każdy zakamarek...



Warto przy okazji odnotować, że stacja TVN w swoim serwisie informacyjnym opisała całą sytuację ze zdjęciem i nazwaniem Kozieja "Szogunem", pokazała nawet filmik, jednak odpowiednio zmontowany. Scenę wejścia z butami na fotel* spikera japońskiego parlamentu - wycięto.

Minuta grozy. ZOBACZ FILMIK W CAŁOŚCI:



*AKTUALIZACJA:
Opierając się na informacji byłego europosła Marka Migalskiego, napisaliśmy o wejściu Komorowskiego na "fotel" marszałka japońskiego parlamentu. - Przecież tam wtopą nie jest wołanie Kozieja, ale to, że PBK włazi na fotel przewodniczącego Izby - napisał polityk w serwisie społecznościowym Twitter.com. Kancelaria prezydenta przekonuje jednak, że nie był to "fotel", tylko forma drewnianego podwyższenia. Jak widać wykorzystanie jej do turystycznych zdjęć nie jest zwyczajem, w każdym razie - wywołało nerwową reakcję gospodarzy, którą widać na zdjęciu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz