poniedziałek, 30 maja 2016

Dość insynuacji i kłamstw! Pozywamy kierownictwo Sądu Okręgowego w Warszawie

AddThis Sharing Buttons
723
Dodano: 30.05.2016 [16:55]
​Dość insynuacji i kłamstw! Pozywamy kierownictwo Sądu Okręgowego w Warszawie - niezalezna.pl
foto: Filip Błażejowski/Gazeta Polska
„Gazeta Polska Codziennie” wytacza proces prezes i wiceprezesom Sądu Okręgowego w Warszawie. To reakcja na opublikowany w internecie list do ministra Zbigniewa Ziobry, podpisany przez kierownictwo wspomnianej instytucji, a dotyczący jednego z artykułów opublikowanych w „GPC”.

W sieci pojawił się list podpisany przez prezes Sądu Okręgowego w Warszawie oraz jej zastępców: Małgorzatę Kluziak, Martę Dudziuk, Agnieszkę Grzybczak-Stachyrę, Ewę Malinowską, Beatę Njjar i Małgorzatę Sławińską. List zaadresowano do ministra Zbigniewa Ziobry. Jego autorki oskarżają „Gazetę Polską Codziennie” o śmierć Czesława Sterkowicza, ojca sędziego Andrzeja Sterkowicza. Miał umrzeć na zawał rzekomo po przeczytaniu artykułu na temat swój oraz swojego syna. Chodzi o ten tekst Macieja Marosza: Sędzia resortowego pochodzenia.

Tymczasem fakt rejestracji  Czesława Sterkowicza jako tajnego współpracownika komunistycznej bezpieki funkcjonował w obiegu publicznym od początku lat 90. Jego nazwisko znalazło się w 1992 r. na liście Antoniego Macierewicza w związku z wykonaniem uchwały lustracyjnej. Lista została później opublikowana przez „Gazetę Polską”, a także w innych mediach.

Po tym, jak opublikowano list, redakcja „GPC” postanowiła wytoczyć proces kierownictwu warszawskiego sądu.

– To bezpodstawne insynuacje. Jedyną drogą jest droga sądowa. W najbliższym czasie złożymy prywatny akt oskarżenia przeciwko sędziom, którzy podpisali się pod haniebnym listem. Niech udowodnią związek przyczynowo-skutkowy między naszym artykułem a śmiercią pana Czesława Sterkowicza – mówi redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz.

– Nadal będziemy pisać o osobach zarejestrowanych jako tajni współpracownicy, którzy mieli istotny wpływ na życie w PRL i III RP – dodaje Dorota Kania.

Poniżej list kierownictwa sądu do Zbigniewa Ziobry:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz