MOCNE słowa francuskiego dziennikarza do Macrona: To nie Polska “narusza wszystkie zasady” Unii Europejskiej, lecz Pan

Emmanuel Macron wypowiedział niedawno mocne słowa pod adresem Polski. Zdaniem francuskiego polityka nasz kraj powinien być obciążony sankcjamigospodarczymi, gdyż łamie "wszystkie zasady Unii Europejskiej". Słowa Macrona były związane ze strajkiem francuskich pracowników zakładów Whirlpool, które zostaną zamknięte ze względu na przeniesienie produkcji do Łodzi. Politykowipostanowił w mocny sposób odpowiedzieć jeden z francuskich dziennikarzy.

Kilkanaście dni temu Polskę obiegła informacja o słowach Emmanuela Macrona, który stwierdził, że Polska powinna zostać objęta sankcjami gospodarczymi, gdyż nasz kraj "narusza wszystkie zasady Unii Europejskiej". Słowa niezależnego kandydata, który został wybrany wczoraj na prezydenta Francji skomentował Frédéric Schneider, redaktor francuskiej sekcji portalu informacyjnego voxeurop.eu. W artykule zatytułowanym "Nie, Panie Macron, Polska nie zasługuje na nasze sankcje" Schneider krytykuje Macrona i wyjaśnia, dlaczego nasz kraj nie powinien być karany gospodarczo.

Polityk, który uważa się za Europejczyka z krwi i kości, co więcej za zwolennika gospodarki rynkowej, nie może głosić takich haseł. Atakując w ten sposób Polskę, podważa Pan, panie Macron, istotę jednolitego rynku europejskiego, jednego z filarów integracji, który zakłada swobodny przepływ osób, towarów, kapitału i usług. Whirlpool ma więc prawo przenieść swój zakład produkcyjny do Polski, niezależnie od tego, czy nam się to podoba, czy nie - pisze francuski dziennikarz.

Dalej robi się jeszcze ciekawiej - Schneider tłumaczy Macronowi dlaczego Polska jest bardziej konkurencyjna dla przedsiębiorców od Francji przywołując przy tym kontekst historyczny: Oskarżenia, które Pan wysuwa pod adresem Polski, panie Macron, są bezzasadne: to nie różnica w opodatkowaniu i poziomie składek skłoniła firmę Whirlpool do podjęcia tej decyzji, lecz rozpiętość wynagrodzeń. I mogę Pana zapewnić, że ani polscy pracownicy, ani ich rząd, nie są przychylnie nastawieni do tego, że mniej zarabiają. To 45 lat komunizmu jest przyczyną niższego poziomu PKB Polski, a więc i płac Polaków.