Stanowcza odpowiedź premier na groźby KE: Polska nie przyjmie uchodźców
Dodano: 16.05.2017 [17:58]
– Nie ma zgody polskiego rządu, by przymusowo zostały narzucone kwoty uchodźców – powiedziała Beata Szydło. Premier odniosła się w ten sposób do stanowiska Komisji Europejskiej, która zagroziła Polsce rozpoczęciem procedury o naruszenie prawa UE, jeśli nie przystąpimy do relokacji uchodźców.
– Nie ma w tej chwili możliwości, aby do Polski byli przyjmowani uchodźcy i na pewno nie zgodzimy się na narzucanie Polsce, ani innym krajom członkowskim jakichkolwiek przymusowych kwot – zaznaczyła szefowa rządu.
Jak oceniła, „Komisja Europejska nie uczy się na swoich błędach i popełnia po raz kolejny ten sam błąd, który popełniła już kilkakrotnie, a co m.in. doprowadziło do poważnego kryzysu w Unii, jakim jest w tej chwili Brexit”.
Zdaniem premier, Komisja Europejska nie słucha państw członkowskich, nie bierze pod uwagę ich zdania, tylko narzuca swoją wolę.
Do gróźb KE odniósł się również wiceszef MSZ ds. europejskich Konrad Szymański.
Jak już informowaliśmy, Komisja Europejska zagroziła właśnie rozpoczęciem procedury o naruszenie prawa UE jeśli Polska, Węgry i Austria do czerwca nie przystąpią do relokacji uchodźców.
– Nie ma w tej chwili możliwości, aby do Polski byli przyjmowani uchodźcy i na pewno nie zgodzimy się na narzucanie Polsce, ani innym krajom członkowskim jakichkolwiek przymusowych kwot – zaznaczyła szefowa rządu.
– podkreśliła premier.
Mówimy bardzo jasno: nie ma zgody polskiego rządu na to, aby przymusowo były narzucone jakiekolwiek kwoty uchodźców
– powiedziała szefowa rządu.
Moje stanowisko jest niezmienne, jeżeli chodzi o kwestie uchodźców. To (decyzja Komisji Europejskiej) pokazuje tylko i wyłącznie, że mieliśmy rację nie tylko w kwestii kryzysu migracyjnego i kwestii uchodźców, ale mieliśmy również rację, mówiąc o tym, że Unia Europejska powinna bardzo głęboko zastanowić się nad swoją reformą
Jak oceniła, „Komisja Europejska nie uczy się na swoich błędach i popełnia po raz kolejny ten sam błąd, który popełniła już kilkakrotnie, a co m.in. doprowadziło do poważnego kryzysu w Unii, jakim jest w tej chwili Brexit”.
Zdaniem premier, Komisja Europejska nie słucha państw członkowskich, nie bierze pod uwagę ich zdania, tylko narzuca swoją wolę.
– zadeklarowała premier.
Sprawa będzie rozstrzygała się również na wyższych forach europejskich, proszę mi wierzyć, że zdecydowanie będziemy cały czas podtrzymywali swoje stanowisko (w sprawie uchodźców)
– podkreśliła Beta Szydło.
Nie boję się w tej chwili takich szumnych zapowiedzi Komisji, natomiast oczekuję, że Komisja zacznie merytorycznie i rzeczowo z nami rozmawiać, słuchać argumentów
Do gróźb KE odniósł się również wiceszef MSZ ds. europejskich Konrad Szymański.
– powiedział prezes Rady Ministrów.
Bez względu na okoliczności unijne będziemy bronili naszego suwerennego prawa do podejmowania decyzji azylowych; jeśli będzie trzeba, także przed sądami Unii Europejskiej
Jak już informowaliśmy, Komisja Europejska zagroziła właśnie rozpoczęciem procedury o naruszenie prawa UE jeśli Polska, Węgry i Austria do czerwca nie przystąpią do relokacji uchodźców.
– ogłosiła Komisja Europejska.
Mimo że większość państw członkowskich regularnie składa nowe zobowiązania i prowadzi relokację, Węgry, Polska i Austria jako jedyne nie dokonały relokacji ani jednej osoby. Stanowi to naruszenie ich zobowiązań prawnych, zobowiązań podjętych wobec Grecji i Włoch oraz zasady sprawiedliwego podziału odpowiedzialności

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz