czwartek, 17 lutego 2011

Pytanie niby retoryczne

Z relacji osoby modlącej się wczoraj, czyli 16 lutego dowiaduje się, że było niestety niewielu modlących się. Mam nadzieję, że to z powodu zimna, a nie jest to skutek rozbijackich działań, które zniechęcają do ogromnego wysiłku, aby ma mrozie dawać tu świadectwo przywiązania do idei Obrony Krzyża.
Jeśli chodzi o fakty nie związane z modlitwą to na szczęście nie było dłuższych komentarzy poza retorycznym wydawać by się mogło pytaniem Księdza Jacka: " No po której stronie ksiądz jest?" Osobiście nie zastanawiałbym się nad tym gdyby X.Jacek nie odpowiedział: " Jestem po stronie Polaków, nigdy nie użyłem sformułowania obrońcy krzyża" ( cytat z pamięci nie z nagrania ). Czyżby Obrońca Krzyża to niechlubne określenie? Niestety "...po stronie Polaków" też nic nie wyjaśnia. Nie wydaje mi się aby wszyscy Polacy byli jednomyślni wobec mordu smoleńskiego ( sformułowanie Pani Kurtyki -wPolityce, Zuzanna Kurtyka)

Kolejny raz proszę o zrozumienie prostej rzeczy. Pod Krzyżem nie ma stron, gdy będzie trwała tylko modlitwa i jedność to nie będzie powodów do rozważań o jakichś tam stronach. Przecież nadal jest tu miejsce dla każdego, jeśli się nie mylę to Obrońcą Krzyża na Krakowskim Przedmieściu może stać się nawet Kardynał Nycz i prezydent Komorowski!

AndrzejB98

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz