piątek, 13 stycznia 2012

Stan Wojenny był zbrodnią zadaną Polsce przez zbrojny związek przestępczy!

Stan wojenny w grudniu 1981 r. nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza pod wodzą Wojciecha Jaruzelskiego w celu likwidacji "Solidarności", zachowania ówczesnego ustroju oraz osobistych pozycji we władzach - uznał Sąd Okręgowy w Warszawie  12.01.2012
Wczorajszy wyrok sądowy pokazał polaczkom, zaślepionym kłamstwem i propagandą "Gazety wyborczej",że niszczy i manipuluje nimi oraz od lat wciska kit,że stan wojenny był mniejszym złem.
Takiego zbrodniarza jak Jaruzelski,którego sąd nazwał wodzem "tajnej grupy przestępczej"  Komorowski ma za doradcę i ma największe przywileje,więc wiadomo kim jest-czy nie jest to PRL-bis?Albo Michnik mówił, aby wszyscy odwalili sią od generała,który Polaków skazywał na śmierć.Natomiast polskich patriotów Michnik w swojej gazecie nazywa faszystami.Takimi właśnie kłamstwami zatruwa umysły młodych ludzi i niszczy przeważnie młode pokolenie,bo starsi to swoi,czerwoni przeważnie czytają tę prasę-dawną"Trybunę ludu",która nazwę tylko zmieniła na "Gazetę wyborczą"W niej są przekręcane fakty i opluwane jest  wszystko,co Polskę stanowi.
Otóż"tajna grupa przestępcza"-jest na pewno ważnym  orzeczeniem,a jednak zabrakło współwymiernych wyroków-każdy wie dlaczego.Od dawna też wiadomo (wyrok Trybunału Konst.),że stan wojenny był nielegalny,więc sąd raczej nie mógł wystawić innego orzeczenia,ale ośmieszający wyrok uniewinniający Kani,w zawieszeniu dla Kiszczaka i  wykluczenie Jaruzelskiego, "gracza nr 1" z powodu stanu zdrowia to jakaś kpina i  hańba polskiego wymiaru sprawiedliwości. Nie chodzi o to, aby wsadzać ich do więzienia, ale aby już nikt nie odważył się nazywać ich "mężami stanu". Tym wszystkim którzy oddali życie, zdrowie, którzy cierpieli prześladowania, za ponad sto ofiar śmiertelnych,tysiące inwalidów,zniszczone kariery,zgnojone tysiące rodzin,inwigilację i szkodzenie nawet dzisiaj przez sbeckie służby należy się sprawiedliwy wyrok. To wstyd na cały świat!
Jedyną ofiarą sądowej hucpy został Adam Słomka, ukarany za stan wojenny karą  14 dni więzienia za zakłucanie porządku,bo  domagał się sprawiedliwego wyroku i mówił prawdę,któremu sbek zabił matkę i został uniewinniony.
To jest aresztowanie wolności słowa i kolejny policzek dla zwykłych ludzi,którzy słusznie domagają się ukarania winnych  zbrodniczych poczynań i mówią prawdę.
Czy istnieje większe przestępstwo od wydania rozkazu by strzelać do ludzi? 
Podobno grozi wówczas najwyższa kara:
-kara śmierci(w Polsce nie obowiązuje) lub dożywocie.
Są jednak wyjątki-swój swojego nie osądzi!
Za takie oskarżenia proszę sądu należy się wymierzenie kary współmiernej do popełnionych przestępstw,a nie zastawianie się stanem zdrowia zbrodniarza Jaruzelskiego,bo to cyrk,a nie wymiar sprawiedliwości.

Odważny p.Słomka i szarpiący go policjanci

Protest ludzi w sądzie,którzy trzymają osoby zamordowane
a czasie stanu wojennego


Na rozprawie nie mogło zabraknąć również Obrońców Krzyża m.in.p Jana Kossakowskiego,Andrzeja Hadacza oraz Henia i Patryka z Anglii,Ci dwaj ostatni również  mocno się angażują i wspierają nas z całych sił przyjeżdzając specjalnie na różne obchody związane z obroną Polski-dziękujemy im za to .

Natomiast poniższy wiersz dedykuję zdrajcom Polski z Jaruzelskim na czele:

Byleby przy mnie zomowiec, co pałą czaszkę rozpruje.
Co mi tam z Gdańska stoczniowiec, co górnik z kopalni Wujek?
Co mi tam honor, ojczyzna, odwaga i głodnych ogrom,
Ja czas pogardy ogłaszam, jak w Sparcie helotów pogrom.
Na cóż mi ludu poparcie, na cóż mi człowiek prosty?
Potrzebny mi miękki kręgosłup, bym mógł się czołgać do Moskwy.
To co, że mi ojców zatłukli na stepach ZSRR,
Ja kałdun muszę mieć pełny, o trupy niech martwi się kler.
Był w kraju ruch ozdrowieńczy, chciał się upomnieć o kości.
Ja chcę na zawsze zakopać czas prawdy i czas miłości.
Chcę internować tę ziemię, którąm oszukał zdradziecko
Czarną robotę wykonam za armię czerwoną sowiecką.
Co mi tam Polska, Polacy. Rus idzie przez kontynenty.
Lecą azjaty eskadry, płyną azjaty okręty
My pokażemy światu, że carów jesteśmy warci
Byleby przy mnie zomowiec, byleby pałę miał w garści.
Na koniec  cytuję  uzasadnienia,które sędzia wygłosiła,które są oskarżeniem najwyższej rangi,(żródło: niezależna pl)
Sędzia Ewa Jethon mówiła, że grupa ta działała w tajnym porozumieniu co najmniej od marca 1981 r. w celu rozwiązania ówczesnego kryzysu politycznego przez wprowadzenie nielegalnego stanu wojennego i likwidację NSZZ "Solidarność". Według sądu postanowili oni prowadzić prace nad tym w tajemnicy, by wykorzystać "element zaskoczenia" i zakładając wprowadzenie stanu wojennego na mocy dekretów Rady Państwa. Sędzia dodała, że mieli "pełną świadomość", że byłoby nielegalne, gdyby do wydania dekretów doszło w czasie sesji Sejmu (bo w jej czasie Rada Państwa nie miała prawa wydawania dekretów).
Mimo to uczestniczyli w planach stanu wojennego - dodała sędzia. Swe działania planistyczne skupili w Komitecie Obrony Kraju i jego sekretariacie, a do udziału w posiedzeniach dopuszczono Kiszczaka, mimo że - jak uznał sąd - nie pełnił on funkcji, która z mocy prawa czyniłaby go członkiem komitetu. Sąd dodał, że gdy prace przygotowawcze zbliżały się do końca, Jaruzelski objął funkcję I sekretarza KC PZPR, "uzyskując w ten sposób pełną kontrolę nad całością aparatu władzy wykonawczej państwa oraz partią". Według sądu w końcu doprowadzili oni do nielegalnego wydania dekretów 12 grudnia 1981 r. przez Radę Państwa.

Działali jak grupa przestępcza

"Wykorzystywali w swoich działaniach aparat państwa, w tym również wojsko i milicję" - dodała sędzia. "Nie oznacza to jednak, że ich działanie było legalne" - oświadczyła. Według sądu "istota ich porozumienia sprowadzała się do wykorzystania, w związku z piastowanymi funkcjami, aparatu państwa, w tym również wojska i milicji do nielegalnego wprowadzania stanu wojennego".

Sąd uznał, że w przypadku tej grupy spełniono wszystkie znamiona kodeksowe istnienia "związku przestępczego". Sędzia mówiła, że jakkolwiek dotychczas w orzecznictwie spotykano się z grupami przestępczymi o charakterze mafijnym, popełniającymi pospolite przestępstwa kryminalne, to Kodeks karny przewiduje sankcje dla każdego nielegalnego związku przestępczego - "niezależnie od tego, czy się jest zwykłym obywatelem, czy wysokim funkcjonariuszem państwa".

Sąd podkreślił, że istnienie związku przestępczego wymaga "więzi organizacyjnych, hierarchii przejawiającej się w ustaleniu kierownictwa, ustalenia zakresu kompetencji, podziału zadań pomiędzy poszczególne osoby, ustalonego programu i form działalności". "Uczestnicy opisanego porozumienia w okresie przygotowań do nielegalnego wprowadzenia stanu wojennego wytworzyli trwałe formy organizacyjne na bazie przede wszystkim Komitetu Obrony Kraju i jego sekretariatu" - powiedziała sędzia. Dodała, że "niewątpliwie wszyscy oni akceptowali kierownictwo Wojciecha Jaruzelskiego nie tylko jako ich przełożonego w oficjalnej hierarchii wojskowej, państwowej i partyjnej, ale także jako przywódcy tajnego porozumienia mającego na celu nielegalne wprowadzenie stanu wojennego".

"Uczestnicy związku, będąc najwyższymi dowódcami Ludowego Wojska Polskiego i pełniąc wysokie funkcje w państwie i w partii, nie musieli tworzyć odrębnych, rozbudowanych struktur związku przestępczego, gdyż mogli oni dla swoich celów przestępczych wykorzystywać istniejące struktury państwowe, a zwłaszcza uzbrojone formacje podległe MON i MSW" - oświadczyła sędzia.

Sąd wyłączył z tego grona Kanię, bo "nie działał on z zamiarem nielegalnego wprowadzenia stanu wojennego; opowiadał się za politycznym rozwiązaniem sytuacji w kraju, nie akceptował rozwiązań siłowych".

Nie było wyższej konieczności

Sędzia podkreśliła, że nie można podzielić opinii oskarżonych, by działali w tzw. stanie wyższej konieczności (który sprawia, że nie ma mowy o przestępstwie) wobec groźby zbrojnej interwencji wojsk Układu Warszawskiego. "Tymczasem z ustaleń faktycznych poczynionych w niniejszej sprawie, abstrahując od otwartego sporu odnośnie możliwych scenariuszy rozwoju sytuacji wewnętrznej w kraju, niewątpliwie wynika, że w momencie wprowadzenia stanu wojennego nie było bezpośredniego zagrożenia zbrojną interwencją ze strony wojsk Układu Warszawskiego, którego państwa oczekiwały rozwiązania sytuacji w Polsce poprzez polskie władze" - oświadczyła Jethon.

Dlatego sąd uznał, że wprowadzenie stanu wojennego było "efektem realizacji z góry powziętego planu, nie zaś próbą zapobieżenia interwencji z zewnątrz" (o czym mówił wielokrotnie generał Jaruzelski). Sędzia powołała się na protokoły posiedzeń biur politycznych partii komunistycznych. Podkreśliła także, że o groźbie obcej interwencji nie było mowy na posiedzeniach polskich władz, w tym na obradach Rady Państwa 12 grudnia.

Sąd zwrócił też uwagę, że 15 października 1981 r. Rada Ministrów przedłużyła o dwa miesiące służbę wojskową żołnierzy aktualnego poboru. "Świadczy to o tym, że była już ustalona przez członków związku data wprowadzenia stanu wojennego i faktyczne jego wprowadzenie w dniu 13 grudnia 1981 r. było funkcją nie bezpośredniości zagrożenia interwencją obcych wojsk, a funkcją realizacji przyjętego uprzednio planu działania" - dodała sędzia.

Według sądu "argument o zagrożeniu interwencją wojsk Układu Warszawskiego jest używany instrumentalnie ex-post dla uzasadnienia wprowadzenia stanu wojennego". "Nie był on natomiast faktycznie przyczyną podjęcia decyzji o jego nielegalnym wprowadzeniu ani faktycznym motywem działania członków związku planujących jego wprowadzenie" - dodała sędzia. Podkreśliła także, że o groźbie obcej interwencji nie było mowy podczas obrad Rady Państwa 12 grudnia w dyskusji poprzedzającej przyjęcie dekretów.

"Faktycznym motywem działania członków związku przestępczego mającego na celu nielegalne wprowadzenie stanu wojennego było zachowanie obowiązującego systemu ustrojowego i osobistej pozycji w hierarchii aparatu państwa i partii" - podkreśliła Jethon. Dodała, że władze ZSRR "oczekiwały uspokojenia sytuacji w Polsce polskimi rękoma i dla osiągnięcia tego podejmowały również działania zmierzające do zmian personalnych w polskich władzach partyjnych oraz państwowych, i wprowadzenia na najwyższe stanowiska konkurentów politycznych ekipy gen. Wojciecha Jaruzelskiego"
Jeszcze linki z  manifestacji w sądzie i ogłoszenie wyroku:



http://www.youtube.com/watch?v=mlyj0BLqVwY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz