niedziela, 17 czerwca 2012

Następny nie żyje-znaleziono ciało z ranami postrzałowymi generała Sławomira Petelickiego



Generał Sławomir Petelicki, pierwszy dowódca GROM i funkcjonariusz służb specjalnych nie żyje. Wczoraj wieczorem jego ciało z ranami postrzałowymi znaleziono na warszawskim Mokotowie. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal Niezależna.pl jedną z ostatnich osób, z którymi rozmawiał gen. Petelicki, był Radosław Sikorski.

Z ustaleń portalu Niezależna.pl wynika, że ciało gen. Petelickiego znaleziono w siedmiopiętrowym apartamentowcu przy ulicy Tagore (na strzeżonym osiedlu).Co jest nieco zaskakujące, nie widać było wojskowych mundurów czy funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej.
Pprokurator, który został wezwany do tragicznego zdarzenia, tuż po godz. 20 wyszedł z apartamentowca.

Sąsiedzi generała są zszokowani.

Przypominamy, że to gen. Petelicki ujawnił, że zaraz po katastrofie do polityków PO rozsyłane były wiadomości SMS z instrukcją, w jaki sposób mają się wypowiadać na ten temat. Petelicki oświadczył w mediach, że takiego SMS-a otrzymał od jednego z polityków Platformy, a autorami wiadomości były najważniejsze osoby w PO.

SMS, którego otrzymali czołowi politycy PO brzmiał tak: „Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił".

Gen. Petelicki był także współautorem raportu poświęconego przyczynom katastrofy smoleńskiej przygotowanego przez Zespół Eksportów Niezależnych.

Twórca jednostki GROM twierdził, że decyzja o przyjęciu konwencji chicagowskiej jako podstawy prowadzenia badania katastrofy zapadła w trójkącie Donald Tusk-Tomasz Arabski-Paweł Graś.

Zdaniem gen. Petelickiego, lot do Smoleńska miał status wojskowy i nie podlega to wątpliwości, a odpowiedzialnością za katastrofę nie można obarczać pilotów. Winę za przygotowanie lotu ponosi za to - według twórcy GROM - Kancelaria Premiera. Twórca jednostki GROM ostro krytykował rząd za to, że przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej nie poprosił o pomoc NATO.

- Tuż po katastrofie tylko Bogdan Klich pamiętał, że Polska jest od 12 lat członkiem Sojuszu i zaproponował, by poprosić NATO o pomoc. Ale premier tego nie chciał, ponieważ gdyby śledztwo toczyło się pod auspicjami NATO raport końcowy byłby miażdżący dla rządu i MON [...] NATO powiedziałoby nam o wiele więcej na temat przyczyn katastrofy niż możemy się dowiedzieć od Rosjan. Rosjanie nie są zainteresowani, by pokazać całą sytuację – np. to, co działo się w baraku na lotnisku smoleńskim, którego nie można nazwać wieżą kontroli lotów. Ale Tusk najwyraźniej też nie jest tym zainteresowany. A przecież zwrócenie się do NATO tuż po katastrofie było obowiązkiem premiera! - mówił gen. Petelicki w jednym z wywiadów.(Fragmenty z "Niezależna pl")

Nasz komentarz:Dożynanie watahy trwa,Sikorski zapewne cieszy się


4 komentarze:

  1. Zamach w Smoleńsku z dnia 10.04.2010r zabił Elitę Rządu,która wyleciała z Polski i już nie gdy nie wróciła; wróciły ale trumny a co w nich było nie wiadomo?Dziś ginie następna osoba,jest nią Generał GROMU Sławomir Petelicki, nie wiadomo kto następny.Postawmy sobie pytanie,dlaczego zginął?Nikt nie jest zainteresowany tym co się w Polsce dzieje i z Polakami.Dożynanie watahy trwa.Boże miej w opiece nasz Naród Polski i broń od złego tak nam dopomóż Bóg.Jadzia z Warszawy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polaku zadaj sobie pytanie;ile już nie żyje o których nie wiemy ,media mają zakaz podawania informacji co PO robi,nigdy się nie dowiemy prawdy.Każdego dnia coś się dzieje w Polsce i co dalej myślicie o ty wszystkim,kto jest na liście kolejny do zabicia,nikt nikomu nie dawał życia a odbiera.Bóg patrzy i widzi co się dzieje.Boże mniej w opiece Naród Polski.Jakub z Warszawy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Obrońcy Krzyża:z wielką uwagą informujemy iż są osoba w grupie modlitewnej z miejscowości Biskupiec ,którzy udają że wierzą w Boga a głównym ich celem jest rozbianie obrońców krzyża i zbieranie na kolejny samochód.Ta czerwona zaraza,która ma 25 hektarów ziemi i lewe ręce do pracy i udaje katolika a jego głównym celem jest mamona .Nie mogę tego zrozumieć ,że taki element od czasu do czasu pojawia się pod krzyżem i szuka naiwnych ,którzy mu dadzą kasę.Widzieliśmy psełdo śpiewaków i żebraków ,którzy z krzyżem płynęli do Płocka w celu uzbierania kolejnych pieniędzy aby utrzymać swoją klikę.Nie możemy milczeć kiedy pojawiają się czerwone hieny .Mam nadzieje ,że mój tekst przebudzi grupę modlącą ,która powinna oczyścić swoje szeregi należy się modlić ale należy się i pracować.Dla Ojczyzny,dla rodziny i całego Narodu,prywatę zostawcie w domu,róbcie coś dla Ojczyzny z czystym sercem ,bo Ojczyzna ginie.Jeśli tego nie widzicie to żal mi was.Obrońcy Krzyża jestem całym sercem z wami. Kuba z Warszawy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kto jest z miejscowości Biskupiec? Czyżby Hortensja G.?

    Przy okazji tzw. miesięcznic są zbierane "ofiary" na różne zbożne cele... Wiem o tym, że tzw. religijni obrońcy krzyża zbierają w owym czasie między innymi pieniądze na tzw. misje. Czyżby chodziło o księdza Gardę i "jego misję"? Czy ksiądz Garda z tych zbiórek dostał choćby grosz? Myślę, że ksiądz Garda jest tylko wabikiem... który pozwala oszustom dobrać się do portfeli naiwniaków którzy nie wiedzą kim i czym są tzw. religijni obrońcy krzyża. To są oszuści!!!

    Kazik z Płocka

    OdpowiedzUsuń