środa, 20 czerwca 2012

Seryjny Samobójca powraca




Co mnie to obchodzi!? Mecz jest! - te słowa z sobotniego wieczoru zapamiętam na długo-(tak wyraził się  jeden z dziennikarzy" Gazety polskiej"). Była to reakcja sąsiadki gen. Sławomira Petelickiego, którego z ranami postrzałowymi znaleziono w sobotę martwego w garażu na Mokotowie.
Według przekazów medialnych samobójca gen. Petelicki strzelał do siebie parę razy. Śmierć natychmiast zakwalifikowaną jako samobójczą, można więc doliczyć do reszty ofiar grasującego od lat mordercy – Seryjnego Samobójcy III RP.
W sobotnią noc kluczowe okazały się włączone odbiorniki telewizyjne wyczekujące „meczu o wszystko” polskiej reprezentacji. Główne media nadały komunikat: „Generał Sławomir Petelicki, twórca i pierwszy dowódca GROM-u, nie żyje. Jego ciało z ranami postrzałowymi znaleziono w garażu na warszawskim Mokotowie. Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do służb, wiele wskazuje na samobójstwo” – napisała Polska Agencja Prasowa, by za pół godziny zmienić „rany postrzałowe” na „ranę postrzałową”. Tymczasem w internecie już przywoływano historię śp. Ireneusza Sekuły, prominentnego działacza PZPR oraz Agenturalnego Wywiadu Operacyjnego, który zdołał popełnić samobójstwo, strzelając do siebie trzy razy z odległości kilku metrów.

Jeśli ktoś chciał się pozbyć gen. Petelickiego, to wybrał idealny czas. Cała Polska skupiona była na meczu Polska – Czechy i tylko paru dziennikarzy stojących sobotnią nocą przed domem ofiary wymieniało się między sobą uwagami o poprzednich akcjach Seryjnego Samobójcy. To tam, a nie w wiodących mediach przypominano, jak generał wzywał do postawienia premiera Donalda Tuska przed Trybunał Stanu i uzdrowienia polskiej armii. To na ul. Gandhiego ludzie mówili o tym, jak Petelicki, jako jedyny, ujawnił SMS-a z 10 kwietnia 2010 r. z instrukcją dla polityków PO, jak mają mówić o katastrofie smoleńskiej, by funkcjonowała wersja o „winie pilotów” i „pytanie, kto ich skłonił” do lądowania. Wspominali też, jak w pierwszą rocznicę Smoleńska stwierdził, że „taktyka zapisana w SMS-ie jeszcze się nie rozsypała”.(Niezalezna pl)

Lista niewyjaśnionych śmierci
Śmierć gen. Petelickiego jest kolejnym z serii tajemniczych zgonów w czasie rządów Donalda Tuska.

2009 rok
Chorąży Stefan Zielonka – szyfrant w Kancelarii Premiera. Znaleziony martwy na skarpie wiślanej.Prof. Stefan Grocholewski – zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach, gdy wykrył manipulacje w nagraniach czarnych skrzynek z casy, która rozbiła się w Mirosławcu.Grzegorz Michniewiczdyrektor generalny Kancelarii Premiera. W dniu powrotu z remontu w Samarze rządowego Tu-154M 101, znaleziono go powieszonego.

2010 rok
96 pasażerów tupolewa, wśród których znajdował się prezydent RP Lech Kaczyński, dowódcy Wojska Polskiego oraz politycy. Do dziś nieznana jest faktyczna przyczyna katastrofy.Prof. Marek Dulinicz – szef grupy archeologicznej. Zginął w wypadku samochodowym przed wyjazdem do Smoleńska, miał zbadać miejsce katastrofy.Eugeniusz Wróbel – minister w rządzie PiS-u, specjalista od komputerowych systemów sterowania samolotem, podawał w wątpliwość, że wrak na Siewiernym to Tu-154M 101.

2011 rok
Dr Ryszard Kuciński – prawnik Andrzeja Leppera, zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach.Wiesław Podgórski – był doradcą Andrzeja Leppera, znaleziony w biurze Samoobrony, miał według prokuratury popełnić samobójstwo.Róża Żarska – adwokat Andrzeja Leppera, zmarła nagle w Moskwie.Andrzej Lepper – szef Samoobrony, wicepremier i minister rolnictwa w rządzie PiS-u, znaleziono go powieszonego we własnym biurze.

2012 rok
Dariusz Szpineta – ekspert lotnictwa, miał popełnić samobójstwo przez powieszenie podczas egzotycznych wakacji, podawał w wątpliwość wersje katastrofy smoleńskiej rozpowszechniane przez Rosję.
 Najlepszym  komentarzem jest   wypowiedz z dn.6.04.2010 r. ś.p. prof. Janusza Kurtyki,który zginął pod Smoleńskiem:
" DEMONTAŻ  PAŃSTWA  JUŻ  SIĘ  SKOŃCZYŁ  TERAZ  ZACZNĄ  ZNIKAĆ  LUDZIE"-

niestety On za cztwery dni znikł również ,ogromna i nieodżałowana strata dla POLSKI !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz