Prof. Nowaczyk: tak wyglądała katastrofa
Raport ATM z badania odczytów polskiej czarnej skrzynki tupolewa mówi, że na jego pokładzie jeszcze przed uderzeniem w ziemię doszło do bardzo poważnych, lawinowo następujących awarii. Największa liczba z nich przypada na TAWS 38. My ten punkt od początku wskazywaliśmy jako punkt szczególny. Komisja Millera ukryła go, ignorując ustalenia ATM – mówi prof. Kazimierz Nowaczyk z University of Maryland w USA, ekspert Zespołu Parlamentarnego ds. Wyjaśnienia Przyczyn Katastrofy Tu-154 M
W kokpicie rządowego tupolewa miał miejsce wybuch, poprzedzony usterkami obu radiowysokościomierzy. Awarii uległy także klapy skrzydła, a przegrzaniu silnik Tu- 154M – mówił dziś w Sejmie przewodniczący ekspertów zespołu smoleńskiego prof. Kazimierz Nowaczyk. Wyniki swoich najnowszych badań przedstawił podczas posiedzenia zespołu parlamentarnego badającego katastrofę smoleńską. Po raz kolejny są one zupełnie rozbieżne z oficjalną wersją przyczyn katastrofy przedstawioną w raporcie komisji Millera.
Prof. Nowaczyk wraz z innymi naukowcami dokładnie przeanalizował m.in. zachowanie silnika. Ich zdaniem, przed katastrofą nastąpiła jego awaria. – Uległ jej pierwszy agregat, co spowodowało wyłączenie części urządzeń. Chwilę później system przełączył się na dwa pozostałe agregaty, które również przestały działać. Samolot stał się kompletnie niesprawny – mówił prof. Nowaczyk. Seria awarii miała miejsce na wysokości ponad 30 m.
Pytany o możliwą przyczynę awarii powiedział, że zderzenie z brzozą nie mogłoby do nich doprowadzić. - Zresztą przecież samolot nie zderzył się z żadnym drzewem. Charakter uszkodzenia lewego skrzydła oraz wysokość baryczna zapisana w tym miejscu na rejestratorach świadczy o tym, że tupolewa przeleciał nad brzozą - dodał.
Prof. Nowaczyk podkreślił także, że rozkład szczątków samolotu i ułożenie burt kadłuba po katastrofie przemawia za hipotezą wybuchów. - Znajduje ona coraz więcej potwierdzeń i jej prawdopodobieństwo wzrasta – powiedział.
Na sali wypełnionej po brzegi byliśmy również obecni i my,Obrońcy krzyża,bo zawsze jesteśmy tam,gdzie ważą się losy naszej,umęczonej OJCZYZNY. Pamiętamy o Smoleńsku,czemu wyraz dajemy pod pałacem na Krakowskim Przedmieściu już 2,5 roku,czyli od dnia 10. 04 2010 r. Domagamy się Godnej Pamięci i Prawdy o tej niewyobrażalnej tragedii,jaka dosięgła naszą , POLSKĄ ELITĘ .
Jesteśmy zatem pod wielkim wrażeniem i doceniamy piękną i bezkompromisową postawę Człowieka Nauki w służbie Prawdy.W Polsce też mamy uczonych, ale o nich - poza sporadycznymi wyjątkami - nie słychać.W środowiskach naukowych winno wrzeć tym bardziej, że m.in.Lech Kaczyński był przecież Człowiekiem Nauki - o dużym dorobku naukowym. Jedno wielkie tchórzostwo! Jakaż to misja Nauki? Jaka etyka?Wobec Smoleńska, gdzie został stracony Sztab Państwa Polskiego - milczy Polski Świat Nauki i milczy Świat. To niezrozumiałe.Czyżby tak bardzo bali się,czy wreszcie inne przesłanki wzięły górę? To jest haniebna postawa ! Światowe media - amerykańskie, angielskie, niemieckie i inne - potrafią dotrzeć do najmniejszych faktów, by pokazywać całymi tygodniami zdjęcia, gdzie np. spędzał weekend Książę Karol...Natomiast nie widzą, a raczej udają,że nie widzą tej Ogromnej Tragedii Narodu Polskiego i Państwa Polskiego, jaka dokonała się w Smoleńsku oficjalnej delegacji Rzeczpospolitej, która udawała się do Katynia uczcić barbarzyński mord bolszewickiej bestii na Naszych Wiernych Żołnierzach, którzy o Wolność Polski walczyli do końca! Delegacja Państwa Polskiego, to przecież Poselstwo. To Poselstwo zostało ... obsłużone w iście bolszewickim stylu, jak nasi żołnierze przed 70 laty!
Na szczęście są tacy odważni, bezwzględni i miejmy nadzieję, że nie ostatni Mohikanie,jak Czcigodny Pan Prof. Kazimierz Nowaczyk, którzy ponad wszystko, także ponad własne bezpieczeństwo - stawiają szacunek dla Prawdy, Uczciwości, Sprawiedliwości, Prawa! Jesteśmy Panu, Panie Profesorze bardzo wdzięczni za odważne podjęcie tej,jakże Bolesnej Sprawy- okrutnie hańbiącej zarówno Cały Naród Polski jak i Państwo Polskie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz