środa, 22 maja 2013

Imperium Solorza

 zdjecie

Skandale i oskarżenia

Polsat zasłynął z obrazoburczych programów Kuby Wojewódzkiego, to w tej stacji rozpoczął on wielką karierę telewizyjną. W jednym z jego programów feministyczna działaczka Kazimiera Szczuka wyszydzała Magdalenę Buczek. KRRiT nałożyła na Polsat pół miliona kary za emisję programu.
W lipcu 2011 r., podczas pielgrzymki Radia Maryja, doszło do incydentu na Jasnej Górze. Ekipa Polsatu oskarżyła jedną z osób o napaść. Tymczasem pielgrzymi wskazywali, że to reporterzy prowokowali modlących się ludzi.
W ostatnich miesiącach Polsat wylansował leciwą tancerkę, która publicznie głosiła poglądy, że Polska jest zacofana: „Aborcja to drażliwy temat, ale walczmy z tabu, żeby był jakiś postęp. Ja wiem, że w Polsce nadal istnieje antysemityzm, homofobia, rasizm – mimo że nie mówi się o tym głośno. Trzeba kształtować świadomość ludzi, walczyć z zacofaniem”.
W styczniu 2013 r. na powiązaną z imperium Solorza Superstację KRRiT nałożyła karę w wysokości 70 tys. zł za „treści naruszające przekonania religijne oraz sprzeczne z moralnością i dobrem społecznym”. Superstacja nieustannie atakuje tradycyjne wartości i pamięć narodową. W 2012 r. w rocznicę tragedii smoleńskiej stacja nadała rozmowę z rosyjską dziennikarką Ludmiłą Lwową, w której wykpiwano Jarosława Kaczyńskiego. Eliza Michalik, dziennikarka Superstacji, opublikowała na portalu Natemat antykatolicki manifest.

Pozamedialne wpływy „Polskiej Partii Solorza”

Solorz był również znany z dobrych kontaktów z politykami. Ukuł się nawet termin tej grupy: PPS – Polska Partia Solorza, która skupiała osoby z prawicy i lewicy. Już w latach 90. prof. Bender wskazywał, że Solorz był w dobrych stosunkach z Kwaśniewskim, Pawlakiem, narodowcami, biskupem Pieronkiem, a redakcję katolicką prowadził Ryszard Czarnecki. Za czasów PO podczas gali Polsatu w loży honorowej zasiadali np. Grzegorz Schetyna, Mirosław Drzewiecki i Bogdan Zdrojewski.
Media przypominały, że również Krzysztof Bondaryk (szef ABW za rządów PO – PSL) był wcześniej związany z firmami należącymi do imperium Solorza (pracował w Erze, Invest-Banku i Elektrimie). Po rozwiązaniu umowy o pracę z Erą otrzymał świadczenia w wysokości prawie 450 tys. zł, wypłacane kwartalnie.
Z Polsatem związany był również prezes zarządu spółki nadawcy Telewizji Republika Piotr Barełkowski. Tworzył on TV Biznes, którą w 2007 r. zakupiła firma Solorza, potem pracował dla grupy Polsat. To Barełkowski reklamował emisję w TV Republika filmu „Strajk” Volkera Schlöndorffa, fałszywie szkalującego pamięć strajkujących robotników w Stoczni Gdańskiej i Anny Walentynowicz. Z tego punktu widzenia pytania o przyszłość tej stacji wydają się bardzo zasadne. Szczególnie że obok wartościowych programów (np. Anity Gargas) telewizja emituje też rozmowy, w których tak doświadczony dziennikarz, jakim jest Bronisław Wildstein, nie potrafił merytorycznie skontrować skandalicznej wypowiedzi przedstawicielki skrajnej lewicy, która wychwalała Jerzego Urbana. Czyżby i w tej stacji istniały wpływy PPS?(Frag.artykułu z Naszego dziennika)

KOMENTARZ:
 PO  OWOCACH  NAS  POZNACIE c.d. !
Nic dodać nic ująć-Piotr Barełkowski, prezes zarządu spółki TV Niezależna, której dzieckiem jest TV Republika, szef niewidoczny, ukryty w cieniu  reklamuje nie gdzie indziej,a  w TV Republika film w którym to fałszywie szkaluje się pamięć strajkujących robotników w tym Anny Walentynowicz ? .To po prostu szok i wielki skandal!  Nic dziwnego,że wychodzą rzeczywiste zamiary w stosunku do TV Trwam.
I to ma być obiektywna TV ? Ręce opadają, a oczy w słup stają !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz