czwartek, 14 września 2017

Niemcy w prawdziwej panice! Poseł od Merkel BŁAGA Polskę …



Niemieccy politycy zrozumieli, że ich wieloletnia polityka historyczna może wkrótce legnąć w gruzach. Cały świat dowie się bowiem o tym, kto jest prawdziwym sprawcą zbrodni z II wojny światowej, oraz że Niemcy nie wypłaciły Polsce – jako jedynej – reparacji za zniszczenia i masowe mordy. 
Nasi zachodni sąsiedzi przez lata konsekwentnie i skutecznie wybielali się z odpowiedzialności za drugą wojnę światową. Doszło nawet do tego, że w wielu miejscach na zachodzie ludzie są przekonani, że holokaustu dokonali Polacy. Jednak wraz z tematem reparacji, których chce od Niemiec domagać się Polska, wracają do Berlina koszmary przeszłości.
Poseł CDU Karl-Georg Wellmann błagalnym tonem w wywiadzie dla „Deutsche Welle” zaapelował do Polaków, by nie nagłaśniać tematu reparacji. Niemcy stanęli zatem w rozkroku – nie chcą płacić, ale i nie chcą, by o sprawie rozpisały się media na całym świecie.
– Nagłaśnianie tego tematu (reparacji – red.) w tej chwili jest politycznie bardzo niezręczne. Polska jest w dużym stopniu zdana na integrację z Unią Europejską – politycznie jak i gospodarczo. Polska bardzo na tym korzysta – przekonuje w wywiadzie dla „Deutsche Welle” Wellmann. Ma nadzieję, że to przekona rząd w Warszawie do „opamiętania się”.
Niemiecki polityk stara się też na nowo przekonać Polaków, że dostają pieniądze od Unii. – Mam obawy, że temat reparacji zaszkodzi relacjom polsko-niemieckim. Głównie dlatego, że dużo pieniędzy popłynęło już z Niemiec do Polski. Polska co roku dostaje około 14 miliardów euro z Brukseli, co umożliwia krajowi szybki rozwój gospodarczy – stwierdził. Dane EUROSTATU mówią jednak co innego (ZOBACZ TEŻ: Unia dotuje Polskę? Jest na odwrót!).
Faktem jest jednak, że Polska jest niezwykle zdeterminowana. Zwłaszcza prezes partii rządzącej Jarosław Kaczyński. Nasz rząd zauważa i zaznacza, że Niemcy przez lata wypłacali pokaźne odszkodowania m.in. Francji, Wielkiej Brytanii, Stanom Zjednoczonym, środowiskom żydowskim i Izraelowi. Polskę natomiast pominięto, choć to nasz kraj poniósł największe straty zarówno w ludności, jak i infrastrukturze. Rząd Beaty Szydło dowiódł już, że nasz kraj nigdy nie zrzekł się prawa do roszczeń, a ponowne podniesienie tematu jest zasadne.
Marcin Palion

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz